/Zawsze na noc wyłączaj dźwięki/
Wczorajszej nocy zasypiałam z nadzieją, że się wyśpię. Byłam pewna, ze jeśli mój brat pojechał do cioci zdołam w końcu się wyspać. Moje przekonanie jednak upadło, kiedy to o 8 rano dostałam sms.
W sumie cały dzień nic nie robiłam, prócz leżenia do 12 i odrobienia zadania z marketingu.
Zmienili nam plan lekcji, jutro zamiast na 9 mam na 8 i siedzę w szkole do 16 :( A autobus mam przed 17 :O
Chyba umrę.
Wpadłam w depresję, taka sytuacja ;x
0 komentarze:
Prześlij komentarz